26 października 2017

Jesień, jesień..

Witajcie kochani :)
Jak poradzić sobie z jesienią?
Dzisiaj postaram się pokazać Wam, jak ja radzę sobie z tą piękną, ale jednak melancholijną porą roku.

15 września 2017

Hej!
Nie, nie, nie zapomniałam o Was. Studenciaki też potrzebowali wakacji :)
Już niebawem wracam do Was z nową energią i nowymi postami!

4 czerwca 2017

Czy czasami warto mieć egoistyczne podejście?

Pewnie wielu z Was po przeczytaniu tytułu posta pomyślało sobie, że w jego rozwinięciu będę potępiać egoistyczną postawę. Otóż zawiode Was, (a może i nie) ale czasami egoistyczne podejście do sprawy nie jest złe. Należy oczywiście mieć na uwadze to czy taką postawą nie krzywdzimy innych osób, ale jeżeli nie.. Warto walczyć o swoje!

23 maja 2017

Zawiodłam się? A może dobrze wiedziałam, że tak jest?

Ostatnio na zajęciach usłyszałam cos zaskakującego. Moze nie tyle zaskakującego co przykrego akurat z ust osoby, która zajmuje sie na codzień terapią dla osób, które nie mogą sobie poradzić w życiu.
Pani o wykształceniu wyższym związanym z psychologią, wysmiala wręcz 16latki, które przychodzą do niej z problemem, ze juz 3 chłopak je rzucił i ze wszystko tak bedzie teraz sie ukladac w zyciu, nic nie bedzie sie udawac. Ludzie smiali sie. Ja nie. Dlaczego?

14 maja 2017

Sam/a. Czy to zawsze oznacza coś złego?

Przez większość czasu siedzę w czterech ścianach mojego mieszkania i wielu powiedziałoby:
-To źle! wyjdź do ludzi!
Ale kiedy tylko przekroczę tylko drzwi od klatki i wyjdę na zewnątrz, raptownie pogarsza mi się humor i odechciewa cokolwiek robić.
Sama nie wiem, czym jest to spowodowane. Może jestem aspołeczna? Ludzie czasami mnie męczą, świat mnie męczy. Zbyt dużo oczekują. Chciałabym dogodzić każdemu, ale nie potrafię być w kilku miejscach naraz. Podejmując jakąś decyzję, prawie zawsze muszę liczyć się z tym, że ktoś mi bliski będzie z niej niezadowolony. Nie mogę zadowolić wszystkich ludzi na świecie.

22 marca 2017

♥ ♥


20 lutego 2017

Nowy semestr. Nowa ja?

Cześć :)
Ostatnio strasznie zaniedbaliśmy naszego bloga. Nie chcę, żeby spotkał go podobny los jak naszego wcześniejszego bloga, więc postaram zebrać się w sobie i pisać. To nie tak, ze robię to pod przymusem, tylko czasami nie wiem, czy ma sens pisanie tego wszystkiego i nie zawsze mam wenę, żeby coś napisać.
Jednak robię to dla siebie, żeby za jakiś czas wejść na tego bloga i powiedzieć: "Kurczę, udało się, prowadziłam bloga, mam fajną pamiątkę, mogę do tego wrócić". Może w przyszłości pokazać swoim dzieciom, kto wie.
Pisanie bloga wiążę się też z tym, że czasami pisząc wchodzimy w swoją prywatną strefę. Do tej pory pisząc starałam się tego uniknąć. Wolałam zostać anonimowa w jakiś tam sposób, bo wiem, ze to co jest w internecie- już w nim pozostanie. Właśnie dlatego powinniśmy liczyć się z tym co i gdzie piszemy.
Jeżeli chodzi z kolei o to co chciałabym przekazywać swoimi wpisami. Z tym mam największy problem, bo jestem osobą, która nie lubi dzielić się swoim prywatnym życiem.

14 lutego 2017

Motywująco!


Wszystkim tego życzę!
Wasza
Margaret T

24 stycznia 2017

Felieton o.. jabłku.

Tak przeglądając ostatnio stare rzeczy, podczas sprzątania, znalazłem swój stary felieton na temat jabłka. W związku z tym, że nie chcę, aby został spalony i zniknął na zawsze - wrzucam go tutaj!

Krótka historia jabłka
A może wcale nie taka krótka? Jabłko. Ot, taki sobie owoc. Rośnie na drzewach. Ale czy w tym pospolitym tworze przyrody kryje się coś więcej niż tylko pokarm?

21 stycznia 2017

Gdzie się podział biały kieł?


Tu go nie ma..🐾

15 stycznia 2017

Oszukujemy siebie wzajemnie?

Wiecie na co ostatnio wpadłam?
Nie?
Więc posłuchajcie.
Każdy z nas chyba lubi komunikatory internetowe, smsy, czy czaty.
Najbardziej lubimy chyba to co darmowe, więc smsy raczej wychodzą z mody, ale o tym więcej możecie przeczytać w poście Maxilli (Czy sms-y niebawem zanikną?)
Ale wiecie za co tak bardzo ludzie lubią taki sposób komunikowania się?
Tak, wiem, pewnie większość z Was powiedziałaby: za to że mają kontakt z bliskimi, że szybko mogą nawiązać rozmowę z kimś kto jest bardzo daleko od nich.
Wszystko fajnie, kolorowo i dość prymitywnie wytłumaczone. Dlaczego?
Otóż spieszę z wyjaśnieniami.

13 stycznia 2017

Rozdział 1 - Niefortunny wypadek

"To jest fragment opowiadania. Początek znajduje się [TUTAJ]."

Mając siedem lat, niewiele zna się praw rządzących światem. Wszystko dookoła rozbudza w nas ciekawość, zachęca aby zobaczyć, dotknąć, spróbować. Z czasem zaczynamy uczyć się jak odróżniać dobro od zła, a w szczególności wtedy, gdy nas coś zaboli i.. to dotkliwie. 

"Pecha każdy ma.
 Tylko nikt nie zna godziny ani dnia."
~ Maxilla

11 stycznia 2017

Gdzie ja jestem? - Część druga.

Mam wrażenie, że internet opanowało "Adelowe" Szaleństwo!


Przyjrzymy się tym razem utworowi "Hello" Adele. A mianowicie jego przeróbkom, których lista się właściwie nie kończy.
Zapraszam!

9 stycznia 2017

Jednak oceniaj pociąg po okładce...

Historia bardzo "świeża", bo z dzisiaj rano.
Bardzo rano..
Znacie to uczucie, kiedy musicie być gdzieś wcześnie, a wszystko działa na Waszą niekorzyść?
Ja znam.
Wczoraj miałam jechać pociągiem o 20, ale stwierdziłam: ee taam, nie chce mi się siedzieć dwie godziny na dworcu (ponieważ inaczej żadna mzk mi nie pasowała)
Więc co zrobiłam?

6 stycznia 2017

Prolog

Witajcie.
Postanowiłem napisać opowiadanie zatytułowane "Pokonać Dentofobię", które będzie ukazywać się we fragmentach. Będzie to opis mojej przygody ze stomatologią. Długo się zbierałem, aby się do tego zabrać. Wreszcie nadszedł ten dzień!

3 stycznia 2017

Czy SMS-y niebawem zanikną?

Odkąd stałem się zapalonym użytkownikiem popularnego niegdyś komunikatora Gadu-Gadu, nie sądziłem, że przestanę go używać. Wręcz do dziś swój numer GG mogę wyrecytować z pamięci, a nieraz popularną emotikonkę „<lol2>” potrafię odruchowo napisać w wiadomości na facebooku. Dopiero gdy zdałem sobie sprawę, że przy każdym uruchomieniu mojego komputera, zawsze włącza mi się GG i odruchowo je wyłączam, stwierdziłem że pora  go usunąć. Niemal od roku ani razu się na niego nie zalogowałem, a w przeciągu ostatnich 4 lat moja obecność na nim była sporadyczna.. Mimo to, sentyment do tego komunikatora pozostał 😊


Teraz podobnie jest z pisaniem SMS-ów. Mam wrażenie, że coraz rzadziej to robię. Czy rzeczywiście Messenger wyprze SMS-y?