Są wszędzie na tym świecie.
Na co dzień nie zdajesz sobie sprawy
z ich istnienia, dopóki..
..dopóki..
.. sam się nie staniesz nosicielem...
Witajcie,
Czy znacie Staphylococcus aureus?
To taka ładna bakteria, koloru złocistego - gronkowiec:
Prawda, że piękna?
Piękność boli - coś w tym jest.
S. aureus dowodem na to jest!
Otóż ostatnio na zajęciach z mikrobiologii wykonaliśmy sobie nawzajem posiewy z nosa(a dokładniej - dłubanie w nosie sobie nawzajem ^^).
Uzyskaliśmy takie efekty:
Zgadnijcie, do czyjego nosa, należy to żółte "coś" na zdjęciu numer 3?
Mojego!
To najbardziej chorobotwórczy dla ludzi gronkowiec. Bardzo częsty czynnik zakażeń szpitalnych, którego przyczyną są pracownicy służby zdrowia. Wydziela toksyny(m. in. enterotoksyna, TSST-1, Eksfoliatyna 1 i 2 oraz leukocydyna) , które mogą powodować zatrucia, a nawet wstrząs septyczny. A co ciekawe - sama bakteria jest odporna na obróbkę termiczną!
Gronkowcowy zespół poparzonej skóry, liszajec pęcherzowy, zapalenia płuc, opon mózgowo-rdzeniowych, wsierdzia..
Lista właściwie się nie kończy...
Pozostaje tylko jedno pytanie: Jakim cudem ja jeszcze żyję?
Nosiciel - nie ma objawów chorobowych. Natomiast wikipedia podaje nam następującą informację:
"Szacuje się, że 10 do 50% populacji ludzkiej stale lub okresowo jest nosicielami tych bakterii bez wystąpienia objawów chorobowych."
[LINK]
Zatem nie jestem jakimś wyjątkiem.Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za udział w dyskusji :-)