25 października 2016

Co ma wspólnego lodziarka ze śnieżną krainą?

Witam!
Mam dziś bardzo dobry humor. Udało mi się zdać cudem na kochane trzy! Z faktu iż Margaret T nie miała konkurencji dostanie ode mnie czekoladę :-] Obok posta pozostawiam piosenkę, która i tak mi nic nie dała, jest o lamie, co wudy nie ma(lamiwudyna). Polecam!
Dobra to teraz pora na wyjaśnienie tytułu mojego posta. Lubicie "Czarodziejki", będące odpowiednikiem angielskiego serialu "Charmed"? Leciały kiedyś na polsacie(bodajże nadal są emitowane). Mam sentyment do starszych filmów, seriali, w sumie nie wiem czemu. Po prostu je lubię. W każdym razie oglądam ten serial od jakiegoś czasu. A jeden z odcinków ostatnio na tyle mnie zaskoczył, że podzielę się z Wami wrażeniami, albo recenzją, w każdym razie na jedno wychodzi!

Odcinek nosi tytuł "We all scream for Ice Cream" i jest częścią 3 sezonu. A trailer, który dla Was specjalnie wynalazłem, przedstawia się następująco:


Dobrze. Rozumiem demony, wróżbiarstwo, telekinezę, latającą Fibi* i inne cuda niewidy. Ale to? :D To był najbardziej pokręcony ze wszystkich odcinków,  jakie dotychczas oglądałem.

Zaczyna się niewinnie. Sen Pru o dziewczynce zagubionej w środku lasu, zimą. W pewnym momencie wraz ze swoją siostrą Fibi, obie słyszą pewną melodię. Zaintrygowane, próbują znaleźć źródło dźwięku. Okazuje się, że mała dziewczynka nuci melodię z przyjezdnej ciężarówki, rozwożącej lody.
 

Mała dziewczynka, nie namyślając się długo, biegnie za źródłem dźwięku. Pru zdziwiły lody, "bo przecież jest zimno?". Idą za dziewczynką. Tu pojawia się zaskoczenie. Dziewczynka jest dosłownie "wciągana" do tej ciężarówki. Siostry nie pozwalają na to i wkrótce wszyscy szczęśliwie stoją przed ciężarówką. Nagle w mgnieniu oka cała trójka zostaje wciągnięta do ciężarówki z błyskiem białego światła...
 
Zachęceni?
Do zobaczenia. Pozostawiam Wam link do obejrzenia:

*Latająca Phoebe - czemu nie?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za udział w dyskusji :-)